Jeśli, tak jak ja, lubicie wieczorem używać żele pod
prysznic o otulającym zapachu, to z przyjemnością przedstawiam Wam
ZIAJA, Kremowe mydło z kaszmirem
Wizualnie…
Duża butelka (o
charakterystycznym dla kosmetyków Ziaja kształcie) wykonana z plastiku o kremowym
kolorze. Zamknięcie typu flip top.
Producent obiecuje…
Kremowe mydło z proteinami kaszmiru i gliceryną.
Zaperfumowane pudrowo-słodką kompozycją olejku ylang ylang połączoną z
elegancką mieszanką piżma, zmysłowej wanilii i nowoczesną nutą cedru. Polecane
pod prysznic i do kąpieli.
MYCIE PIELĘGNACJA RELAKS
- Działa łagodnie. Utrzymuje skórę czystą i zadbaną.
- Nie wysusza naskórka nawet podczas częstego mycia.
- Pozostawia skórę miękką i delikatną w dotyku.
- Umila kąpiel tworząc aksamitną pianę.
- Nadaje skórze ciepły, otulający zapach.
- Działa łagodnie. Utrzymuje skórę czystą i zadbaną.
- Nie wysusza naskórka nawet podczas częstego mycia.
- Pozostawia skórę miękką i delikatną w dotyku.
- Umila kąpiel tworząc aksamitną pianę.
- Nadaje skórze ciepły, otulający zapach.
Skład:
Moim zdaniem…
Na pierwszy ogień zapach, bo to głównie on mnie rozkochuje w tym kosmetyku. Uwielbiam
go. Jest słodkawy i pudrowy jednocześnie. Można w nim wyczuć delikatną nutę
piżma. Pewnie latem nie będzie moim faworytem, jednak teraz sprawdza się
idealnie.
Stosunek ceny
do objętości powoduje na mojej twarzy uśmiech. Otóż 500 ml możemy kupić za
około 8 złotych. Myślę, że to bardzo przyjemna cena dla naszych portfeli. Tym bardziej,
że mydło nie wysusza skóry. Wręcz przeciwnie, pozostawia ją przyjemnie miękką. Oczywiście
nie tak, jak po zastosowaniu balsamu, jednak to naprawdę przyjemny efekt.
Tylko mam
problem z kaszmirem, który pojawia się w nazwie produktu. Patrzę i patrzę,
jednak nic takie w składzie nie zaobserwowałam. Jest gliceryna, jest też
keratyna, jednak kaszmiru nie mogę się tam dopatrzeć.
Ile zapłacę?
Około 8 złotych za 500 ml produktu.
Miałam próbkę tego mydełka i pierwsze wrażenie robi bardzo pozytywne :)
OdpowiedzUsuńMy się bardzo polubiliśmy (:
UsuńOgólnie zapowiada się bardzo fajnie, ale jednak ten kaszmir mógłby pojawić się również w składzie, a nie tylko w nazwie :/
OdpowiedzUsuńKaszmir jest wyrabiany z wełny kóz, a wełna, jako włos, jest zbudowana z kreatyny. Ręki sobie nie dam uciąć, ale chyba nie występuje nic takiego jak proteiny kaszmiru, jak to barwnie nazwali... :/
OdpowiedzUsuńSzukałam wśród nazw kosmetyków czegoś takiego jak kaszmir lub jego proteiny lub cokolwiek w tym kierunku. Nie znalazłam. Być może masz rację, że pod nazwą hydrolized keratin kryje się właśnie tytułowy kaszmir...
UsuńWidziałam je na półce,może się kiedyś skusze na nie :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę spróbować, skoro polecasz... :)
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie opisem zapachu ;) Mam ochotę kupić, żeby się przekonać osobiście :)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz takie 'ciepłe' zapachy, pewnie będziesz zadowolona (:
UsuńDla mnie żel musi ładnie pachnieć, więc napewno go powącham :)
OdpowiedzUsuńPolecam. Jest jeszcze wersja arganowa i jedwabna. Jednak do zapach mydła z kaszmirem najbardziej przypadł mi do gustu (:
UsuńZiaja, bardzo przyjemna dla skóry :)
OdpowiedzUsuńJeszcze tego mydla nie probowalam i niestety jest niedostepny u nas, ale jak bede w polsce to nawet z mila checia go wyproboje :3 Dziekuje za piekna recenzje <3 Obserwujemy?
OdpowiedzUsuńxoxo
www.fashfab.blogspot.com
muszę wypróbować, bo uwielbiam żele pod prysznic z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś kupowałam Blubel. Kremowe mydło jednak jest o niebo lepsze (:
Usuńmiałam całą rodzinkę tych nowych mydełek, najbardziej do gustu przypadło mi arganowe :)
OdpowiedzUsuńMam to mydło, jak i krem do rąk z tej serii i bardzo pozytywnie oceniam :)
OdpowiedzUsuń