Ochrona włosów, zwłaszcza zimą, to nie lada wyzwanie.
Dlatego sprawdzam, próbuję, testuję, kombinuję. Około półtora miesiąca temu
rozpoczęłam swoją przygodę z...
Bioelixire, Argan Oil Serum
Wizualnie…
Niewielkich rozmiarów buteleczka, wykonana z przezroczystego
plastiku, który pozwala nam kontrolować ubytek produktu. Sam otwór jest dość
duży, pozbawiony jakiekolwiek dozownika, przez co łatwo wydobyć zbyt dużą ilość
produktu.
Producent obiecuje…
Nadaje połysk, likwiduje matowość. Działa
przeciwstarzeniowo, powstrzymuje wolne rodniki, nawilża i napina skórę.
Zapobiega rozdwajaniu się włosów i nadaje im miękkość. Wzbogacony o olejek
jojoba i słonecznikowy.
Skład:
Cyclopentasiloxane, Dimethicone, Dimethiconol, Caprylic/Capric Triglyceride,
Parfum (Fragrance), Linalool, Limonene, Argania Spinosa Kernel Oil,
Benzophenone 3, Simmondsia Chinensis Oil (Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed
Oil), C.I. 26100 (D&C Red n°17), C.I. 47000 (D&C Yellow n°11), Butylene
Glycol, Heliantus Annuus Seed Extract (Heliantus Annuus (Sunflower) Seed
Extract), C.I. 61565 (D&C GREEN 6)
ACTIVE PRINCIPLES: ARGAN OIL, JOJOBA OIL, SUNFLOWER EXTRACTS
Moim zdaniem…
Serum Argan Oil nakładam codziennie po umyciu włosów na
wilgotne jeszcze końcówki. Wylanie niewielkiej ilość produktu w zakłębienie
dłoni nie jest takie proste, jakby się mogło wydawać. Jednak ćwiczenie czyni
mistrza i obecnie nie mam już z tym problemów. Gdy produkt jest już w
odpowiedniej ilości rozprowadzam go w dłoniach, a później wgniatam w końcówki. Dopiero później suszę włosy lub czekam aż same
wyschną. Nie nakładam serum na suche już włosy. Odnoszę wtedy wrażenie, że są
pozlepiane i ciężkie, zaś w przypadku aplikacji na wilgotne włosy, efekt jest o
wiele przyjemniejszy. Włosy ładnie się błyszczą i są jedwabiście miękkie. Natomiast
problem plączących się włosów, u mnie nie został rozwiązany.
Zapach serum jest słodkawi, nieco ciężki i dość długo
utrzymujący się na włosach. Mi kojarzy się z wanilią. I o ile podczas chłodnych
miesięcy zupełnie mi to nie przeszkadza, podejrzewam, że latem, będę miała już
nieco mniej pozytywne odczucia na jego temat.
Produkt jest wydajny. Przy codziennym stosowaniu, buteleczka
o pojemności 20 ml wystarczyła mi na około miesiąc, więc myślę, że nie jest to
zły wynik. Trochę sobie tylko pluję w brodę, że tak dałam się oszukać nazwie. Olejek
arganowy rzeczywiście pojawia się w składzie, szkoda tylko, że dopiero na ósmym
miejscu, dopiero po substancji zapachowej. Zaś na pierwszych miejscach brylują
silikony. Lekkim pocieszeniem jest to, że pojawia się także olej jojoba i z
nasion słonecznika, jednak dopiero na półmetku listy składników.
Gdzie i za ile?
Ja swoje 20 ml opakowanie kupiłam w Rossamannie za około 5
złotych podczas promocji. Firma ma w swojej ofercie także opakowania 50 ml z
pompką ułatwiającą aplikację.
mam włosy skłonne do przetłuszczania się u nasady, boję się olejowania, mam wrażenie (być może niesłusznie), że od olejków włosy będą jeszcze bardziej się przetłuszczały. Boje sie tego typu kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńMoje włosy także przetłuszczają się u nasady, natomiast są suche na końcach. Dlatego też, nie nakładam tego typu produktów na całą długość włosów, a jedynie na końcówki (:
UsuńTeż mam takie włosy, więc wszelkie kosmetyki nakładam tylko na końce ;-) A tego oleju nie znam ;-)
UsuńSwego czasu miałam wielką ochotę na to serum, ale w efekcie pozostałam wierna jedwabiu :) Może jeszcze kiedyś się na niego skuszę ;)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o takie mieszanki olejowe, myślę, że dużo lepiej dla włosów jest zastosować kroplę choćby tego oleju arganowego w czystej postaci. Albo jojoba, bo bardziej nawilża :)
OdpowiedzUsuńSzczerze nie widziałam go w Rossmannie ale chyba takie średnie to serum skoro w połowie składu ma dopiero te fajne składniki...
OdpowiedzUsuńW planach mam jedwab Green Pharmacy, może później skuszę się na ten olejek :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam olej arganowy ale w naturalnym wydaniu, do takich mnie nie ciągnie :)
OdpowiedzUsuń