piątek, 25 października 2013

Barry M Lip Paint



Podczas zakupu paletki Sleek w internetowym sklepie mintoshop, zdecydowałam się także na 

Barry M Lip Paint 54 Peach 54


Wygląd
Nieduże, zgrabne opakowanie, wykonane z plastiku w kolorze matowej czerni. Chcę się powiedzieć – eleganckie. Jego zwieńczeniem jest złoty napis.



Co mówi producent?
There is a shade to suit every occasion from soft, shimmering pastels to bold, vibrant colours. All Lip Paint's have a soft, smooth texture that is packed full of natural moisturisers to help them glide on and stay comfortable to wear for hours.



Moim zdaniem
Na ten konkretny kolor zdecydowałam się ze specjalnym założeniem – będzie idealna na wesele mojej Siostry. Tak, to będzie perfekcyjne zwieńczenie mojego makijażu i stroju. Gdy przesyłka przyszła byłam zauroczona. Kolor okazał się niesamowicie intensywny. Gdy szybko maznęłam ‘dla spróbowania’ swoją dłoń, byłam wręcz wniebowzięta. Brak jakichkolwiek drobinek, stuprocentowy mat. To nie będzie pomadka na co dzień, ale właśnie na specjalne okazje. 

Pomadka jest bezzapachowa, więc jestem zadowolona. Po intensywnym zapachu Celi, mam ochotę na odrobinę zapachowego spokoju. U Barry M go znalazłam.
Jednak nie mogę zgodzić się z opinią producenta. Wydaje mi się, że pomadce brak wspomnianych naturalnych nawilżaczy, pozwalających na ‘ślizganie się’ produktu po ustach. Aplikacja niestety jest problemowa. Kosmetyk podkreśla suche skórki, nawet te, których wydawałoby się, że nie ma. Nawet po peelingu ust oraz nocnym kompresie nawilżającym, problem wciąż istnieje. Dodatkowo kolor rozprowadza się dość nierównomiernie. Być może przyczyną jest dość zbita konsystencja pomadki. Określiłabym, że jest ona zwyczajnie twarda. Podsumowując, po długotrwałej batalii, peelingu, nawilżeniu, malowaniu, wklepywaniu, poprawianiu pędzelkiem, na wesele wybrałam inną pomadkę. Taką, która wymaga mniej czasu. Nie oznacza to jednak, że skreślam Barry M. Jej kolor mimo wszystko tak mocno mnie przekonuje, że nie potrafię jej od siebie odsunąć. 



Ile zapłacę?
Ja za swoją pomadkę zapłaciłam 22,90, jednak obecnie na mintishop jest promocja. 

18 komentarzy:

  1. Ładnie się prezentuje,ale obecnie musze wykończyć swoje ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. wow ale wyczaiłam recenzję :) Faktycznie kolor bardzo intensywny :) Zgadzam się z Tobą co do aplikacji, choć ja jeszcze nie zdążyłam przetestować moich pomadek. Suche skórki niestety podkreśla, ratuję się EOSem lub inną pomadką ochronną przed nałożeniem. Dla porównania, bardziej perłowy odcień już tak nie podkreśla, więc to chyba cecha matowych pomadek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podczas następnych zakupów w mintishop, pójdę w Twoje ślady i zamówię perłową brzoskwinkę - 53. W przypadku tego matowego koloru, nie pomaga żaden z posiadanych przeze mnie nawilżaczy do ust...

      Usuń
  3. rzeczywiście podkreśla suche skórki i wchodzi w załamania. Spróbuj na wierzch położyć błyszczyk w identycznym lub bezbarwnym kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na ustach wygląda bardzo ciekawie, podoba mi się taki odcień, choć szkoda, że podkreśla suche skórki :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz pieprzyk w tym samym miejscu, co ja! Mam na myśli tego po prawej stronie ust :)
    Kolor niestety nie w moim guście :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładny kolorek ma ta pomadka ;) Choć ja jestem wierna błyszczykom ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. niestety nie mój kolorek , ja uwielbiam barbie pink, jasnoróżowe usta , w takich mi najlepiej ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie, "coś" :) Diabeł tkwi w szczegółach, u mnie też tkwił :)
    ___________________

    To raczej nie mój kolor :) A pokażesz się w wersji full make-up przed weselem?:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda że nie do końca dobrze się z nią współpracuje, bo kolorek ma naprawdę bardzo ładny :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. bardo ladny kolor ale na moich ustach byłby za jasny :) mi pasują ciemniejsze no i szkoda, że podkreśla suche skórki

    OdpowiedzUsuń
  11. a ja wolę delikatne błyszczyki ;)

    pozdrawiam i zapraszam, pldesign.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Kolorek zdecydowanie nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  13. podkreśla suche skórki- to niedobrze. U mnie to dyskwalifikacja chociaż odcień mi się podoba ;]

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale usta! :D Piękny odcień ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. przyznaję iż takiego kolorku jeszcze nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciężko znaleźć dobry mat,który faktycznie będzie ładnie się aplikował.Też nie lubię zapachowych pomadek, wolę bezwonne i bezsmakowe :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Sam kolor piękny, ale nie zdecydowałabym się z uwagi, że podkreśla suche skórki.. Niestety nie dla mnie :(

    OdpowiedzUsuń