Od peelingu do twarzy nie wymagam tak dużej siły działania,
jak w przypadku kosmetyku do całego ciała. Szukając swojego faworyta, już kilka
lat temu, trafiłam na
Lirene, Żel do mycia twarzy peelingująco – wygładzający
Wygląd
Kosmetyk zamknięty jest w fioletowej tubie stojącej ‘na
głowie’. To rozwiązanie w połączeniu z zamknięciem typu flip top, sprawdza się doskonale. Pozwala to nam na
łatwe dozowanie produktu oraz bezproblemowe wydobycie go do samego końca.
Co myślę ja?
Żel przy pierwszym kontakcie czaruje zapachem. Moim zdaniem
bardzo mocno przypomina zapach Envy me (Gucci), który jest moim wieloletnim
przyjacielem. Sama konsystencja, jak na żel, bardzo mocno zaskakuje. Olbrzymia ilość
drobinek, choć delikatnych, świetnie radzi sobie ze złuszczaniem naskórka. Nie drapie
nazbyt mocno, jednak nie jest to głaskania naszej buzi. Coś pomiędzy, czyli jak
dla mnie – strzał w dziesiątkę.
Sama konsystencja nie jest zbyt rzadka, dzięki temu kosmetyk
nie ucieka nam między palcami u rąk.
Po użyciu skóra jest oczyszczona, rzeczywiście czuć jej
gładkość. Ja nie stosuję się do zaleceń producent i używam produktu dwa, trzy
razy w tygodniu. Jak dla mnie jest to wystarczające.
A co mówi nam producent?
Czy ten żel jest odpowiedni dla mnie?
To właściwy kosmetyk dla Ciebie, jeśli masz skórę normalną,
mieszaną lub tłustą i oczekujesz, aby żel skutecznie usuwał z twarzy wszelkie
zanieczyszczenia. Drobinki peelingujące zawarte w żelu, wspomagają proces
złuszczania naskórka, usuwając martwe komórki blokujące pory, przywracając
skórze blask. Kosmetyk odpowiedni dla skóry w każdym wieku.
Jak działa?
Zawarte w żelu delikatne drobinki peelingujące łagodnie
oczyszczają twarz, usuwając wszelkie zanieczyszczenia i odblokowując pory. Wyciąg
z cytryny wygładza i dba o piękny, naturalny koloryt Twojej skóry. Dzięki zawartości
witamin A i E, żel poprawia kondycję skóry i przyspiesza cykl odnowy naskórka. W
efekcie cera jest promienna i odświeżona.
Jak stosować?
Stosuj rano i wieczorem w Twojej codziennej pielęgnacji. Nanieś
żel na wilgotną skórę twarzy i szyi, lekko wmasuj a następnie zmyj ciepłą wodą.
Po użyciu zastosuj odpowiedni dla Twojej cery tonik i krem. Regularne oczyszczanie
twarzy jest polecane przez dermatologów jako pierwszy krok właściwej
pielęgnacji, prowadzący do uzyskania pięknej, zdrowej skóry.
Ile zapłacę?
Około 12-15 złotych za 150 ml produktu.
PS zapraszam Was do polubienie Drobnych Przyjemności na facebooku.
po Twojej recenzji chyba się na niego skuszę:) nie używałam jeszcze peelingów z lirene, więc najwyższy czas wypróbować:)
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu zastanawiam się nad jego zakupem i teraz chyba się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńdo dzieła! (:
Usuńnie miałam jeszcze, ale myślę że się skusze na niego. Czemu by nie wypróbować.
OdpowiedzUsuńno to warto się skusić na niego :)
OdpowiedzUsuńTo fioletowe opakowanie wygląda bardzo ładnie, a i widzę że zawartość też niczego sobie :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za żelami peelingującymi, ale zapach tego musi być genialny!
OdpowiedzUsuńTeż nie przepadałam, bo zawsze wydawało mi się, że to za dużo jak na żel, a za mało jak na peeling. Jedna ten produkt trafił w moje serce i stosuję go jako typowy peeling (:
UsuńChyba najbardziej zainteresował mnie zapach tego peelingu :) Niuchnę z ciekawości i pewnie trafi do koszyka :)
OdpowiedzUsuńZapach to bez wątpienia główny powód, dla którego nieustannie wracam do tego produktu. Bo przyzwoitych 'ścieraczy' przecież jest 'na pęczki' ;)
Usuńmiałam go i byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMożemy przybić sobie piąteczkę, bo ja też jestem z niego zadowolona (:
UsuńNie używałam nigdy peelingów z lirene, ale chętnie bym wypróbowała :-)
OdpowiedzUsuńTo ten szczerze polecam, o ile nie przeszkadzają Ci intensywne zapachy kosmetyków (:
UsuńJa bardzo lubię Lirene, wszystkie produkty tej firmy zawsze świetnie się u mnie sprawdzają, raz jeden zdecydowałam,że wypróbuję peeling Garniera i ... mocno tego pożałowałam :/
OdpowiedzUsuńJa tak naprawdę wiele produktów Lirene nie miałam, ale faktem jest, że żaden z tych, który trafił w moje ręce, mnie nie zawiódł... (:
UsuńJeej, jaki śliczny blog <3
OdpowiedzUsuńagrestaco6.blogspot.com
Jeszcze nie miałam tego produktu. Fajnie, że nie jest aż taki drogi :)
OdpowiedzUsuńWychodzę z założenia, że peeling nie musi być z wysokiej półki cenowej. Ważne aby dobrze ścierał. A nadmiar gotówkowy wolę przeznaczyć na lepszy krem, maseczkę do twarzy czy włosów (:
UsuńJeżeli pachnie tak jak żele z tej serii do mycia twarzy to z chęcią zakupię
OdpowiedzUsuńNie miałam żelu, także ciężko mi odpowiedzieć. Ale dla mnie, zapach jest bombowy ;)
UsuńWłaśnie wykańczam taki żel- peeling od Nivea i również bardzo lubię taką formę, jest wygodna i praktyczna. Jednak teraz będę chciała spróbować peelingu enzymatycznego więc muszę kupić normalny żel :)
OdpowiedzUsuńTego z Lirene nie znam, ale generalnie lubię firmę :)
U mnie peeling enzymatyczny nie sprawdził się (a może była to wina akurat tego konkretnego produktu?). Dlatego już raczej nie będę próbować, skoro typowe produkty są dla mnie wystarczające (:
UsuńA ja akurat kupiłam sobie peeling z Synergen więc teraz tego nie przetestuje,ale lubie peelingi tego typu i w takiej cenie ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nic marki Synergen nie wpadło w moje ręce. Jakoś nie potrafię im zaufać...
UsuńJa dostałam peeling w promocji wraz z żelem z Ziaji z serii Blubel - żele, które czarują zapachem i nie wysuszają mojej skóry :) Fajnie ściera, ale wychodzę z założenia, że peeling to peeling i raczej nie oczekuję od niego niczego więcej - i tak nakładam różne rzeczy później na buźkę :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że nigdy nie widziałam peelingów z serii Blubel. Ja także nie oczekuję, że peeling będzie nawilżał moją skórę, nie takie jego zadanie. Tutaj przecież chodzi o złuszczanie (:
UsuńHmm ja nie mam u siebie żadnego produktu Lirene... Jakoś mnie do nich nie ciągnie.
OdpowiedzUsuńJakieś złe wspomnienia?
Usuńnie znam typa ;) aktualnie stosuję na zmianę trzy peelingi o różnej ziarnistości :)
OdpowiedzUsuńO tego peelingu nie miałam. Z Lirene używałam tylko enzymatycznego :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego peelingu.. Chyba z Lirene żadnego nie miałam.
OdpowiedzUsuńa ja bardzo lubię peelingi z Lirene i często ich używam:)
OdpowiedzUsuńCena świetna za tak dobry produkt :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam peelingi , mam teraz ulubiony z bigno :)
OdpowiedzUsuńMam ten żel, ale stoi w szafce i czeka grzecznie na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuń