czwartek, 27 czerwca 2013

Micelarny żel nawilżający do mycia i demakijażu BeBeauty



Wieczorne oczyszczanie twarzy jest dla mnie rytuałem. Nie wyobrażam sobie, abym mogła położyć się spać, bez zmycia makijażu. Wcześniej stosowałam zestaw mleczko do demakijażu (ewentualnie płyn micelarny) + żel do mycia twarzy. Od czasu, gdy poznałam micelarny żel nawilżający, odstawiłam na bok mleczko do demakijażu.


Wygląd

Żel zamknięty jest w białej tubce (od niedawana nowy design) o pojemności 150 ml. Już sam wygląd opakowania przywołuje na myśl świeżość i oczyszczenie. Produkt ma konsystencję przezroczystego gęstego żelu.
Żel nie jest bezzapachowy. Jednak dla mnie nie jest to problem. Lekki zapach, który nie utrzymuje się na skórze, nie powinien być dla nikogo problemem. 




Co mówi producent?

Żel przeznaczony jest dla skóry normalnej, suchej i wrażliwej.

Micelarny żel oczyszcza skórę twarzy i oczu z wszelkich zanieczyszczeń przywracając komfort nawilżenia i odświeżenia. Zawarte micele zapewniają niezwykle wysoką skuteczność oczyszczania, nie naruszając bariery hydrolipidowej naskórka. Zawarty w żelu d-penthanol utrzymuje optymalny poziom nawilżenia, łagodzi podrażnienia oraz przynosi uczucie natychmiastowego ukojenia. Skóra po użyciu żelu jest głęboko oczyszczona, nawilżona i odzyskuje poczucie komfortu.


Skład: Aqua, Propylene Glycol, Disodium Cocoamphadiacetate, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Acrylates/C10-30 Alkyl  Acrylate Crosspolymer, Poloxamer 184, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Hydroxypropyl Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Sophora Japonica Leaf Extract, Panthenol, Sodium Hydroxide, Sodium Citrate, Sodium Chloride, Disodium EDTA, Citric Acid, Parfum, Methylparaben, Propylparaben, Methylisothiazolinone.




Co myślę ja?

Produkt rzeczywiście doskonale radzi sobie z makijażem. Usuwa podkład (w kremie i mineralny), cienie, eyeliner oraz tusz do rzęs. Uwielbiam go za delikatność w połączeniu ze skutecznością. Moje oczy nie szczypią ani nie pieką. Coś niesamowitego.

Mimo wielu plusów, które przyznaję żelowi, mimo wielu tubek, które już zużyłam, mam jedno ale… otóż czuję, że jest to niepełne oczyszczanie mojej skóry. W takich przypadkach sięgam po żel oczyszczający Vichy Normaderm.



Gdzie kupić?

Wyłącznie w Biedronce. 150 ml za niecałe 5 zł.

9 komentarzy:

  1. Muszę i ja wreszcie po niego sięgnąć :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. następna rzecz do listy zakupów :P ja się chyba wykończę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam nigdy o tej firmie.. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam ten żel ;) Właśnie kupiłam drugie opakowanie :))


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Chyba czas założyć kółko fanek żelu micelarnego albo klub anonimowych fanek tego cudeńka ;)

      Usuń