wtorek, 2 lipca 2013

przykra niespodzianka



Trudny czas na uczelni, dwie obrony prac magisterskich, większa ilość stresów… Moje włosy nie przeżyły tego najlepiej. Zaczęły bardziej wypadać. Nie były to jakieś horrendalne ilości, jednak pomyślałam, że warto je jakoś wspomóc. Wybrałam się do apteki po szampon Ziaja med.

Wygląd 
Szampon jest zamknięty w białej nieprzezroczystej butelce o pojemności 300 ml. Sam produkt ma konsystencję lekko żelową o barwie przezroczystej. Jego zapach bardzo silnie przywołuje na myśl skojarzeni o miętowym płynie do zmywania, Ludwik. Nie utrzymuje się on jednak długo na włosach, więc nie jest to problemem.




Co mówi producent?

Specjalistyczny szampon z proteinami białego łubinu – substancją o udowodnionej skuteczności przeciw wypadaniu włosów, działającą poprzez inhibicję 5 alfa-reduktazy i stymulację metabolizmu komórek odpowiedzialnych za wzrost włosów. Polecany od 14 roku życia.


Problem: nadmierne wypadanie włosów zależne od czynników zewnętrznych (agresywne zabiegi fryzjerskie, w szczególności przegrzewanie włosów) oraz przyczyn typu: łojotokowe zapalenie skóry, łupież, zachwiana gospodarka hormonalna, stres, niedobór mikroelementów.


Wskazania: włosy zniszczone zabiegami fryzjerskimi, nadmiernie przetłuszczające się, dla kobiet po porodzie i w okresie menopauzy oraz dla osób z początkowym stadium łysienia.



Skład: Aqua(Water, Sodium Laureth Sulfata, Cocamidopropyl Betaine, Coco Glucoside, Cocamide DEA, Soidium Chloride, Guar Hyroxypropyltrimonium Chloride, Hydrolyzed Lupine Protein, Panthenol, Propylene Glycol, Mentha Piperia Leaf Extract, PEG-T, Glyceryl Cocoate, Sodium Benzoate, Mentha Arvensis Leaf Ectract, Lacic Acid  




Co myślę ja?

Szampon bardzo dobrze oczyszcza skórę głowy. Moje włosy dłużej zachowywały świeżość. Nawet kolejnego dnia rano, nie wymagały natychmiastowego umycia. Nie zauważyłam zaś zmniejszenia ilości wypadających włosów. Być może zbyt krótko używałam tego produktu. 


Dlaczego nie zużyłam nawet połowy pierwszego opakowania?

Po pewnym czasie stosowania szamponu, zaczęła mnie swędzieć skóra głowy. Okazało się, że pojawiły się na niej duże czerwony plamy i zaczęła łuszczyć się skóra. Natychmiast odstawiłam szampon na bok i zdecydowałam się na zakup delikatnego szamponu dla suchej wrażliwej skóry głowy.  Pierwszy raz zdarzyło mi się, aby szampon tak bardzo przesuszył mi skórę głowy. Mimo mojej wielkiej sympatii do produktów firmy Ziaja, mówię stanowcze NIE dla tego produktu.




Gdzie kupić?

W aptekach. Seria med nie jest dostępna w zwykłych drogeriach. Cena, jaką ja zapłaciłam za ten produkt to 9,50 zł. 
Więcej informacji na stronie producenta klik.

19 komentarzy:

  1. Ja jestem przed obroną brrrr. Stres niesamowity, a jeszcze tydzień czekania (przez jednego takiego palanta który nie potrafił nam wpisać oceny z egzaminu i przepadł mi termin w czerwcu). Tak jak nie miałam problemów z niedoskonałościami od 2 miesięcy, teraz mnie dosłownie wysypało i wyglądam jak tarka, także wierzę w wypadanie włosów ze stresu. Nic mnie już nie zdziwi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już obroniłam dwie prace magisterskie. Chwała niebiosom, że mam już to za sobą. Trzymam kciuki za Ciebie (:

      Usuń
    2. Zazdroszczę ech... Ja wegetuję i próbuję się uczyć, ale nie wychodzi. W dodatku bronię się sama z mojej grupy, bo wszyscy poszli na wrzesień ;(. Mam mieć 16 osób w komisji i mnie na samą myśl skręca...

      Usuń
    3. A co studiowałaś?

      Usuń
    4. Z pewnością wszystko dobrze pójdzie. Docenią Twoją pracowitość (w końcu Ty jedna nie zdecydowałaś się na wrzesień ;)
      Ja studiowałam filologię polską oraz dziennikarstwo i komunikację społeczną (:

      Usuń
    5. Heh czyli zupełnie inne klimaty. Ja się bronię w inżynierii produkcji i pisałam o polimerach oksy-biodegradowalnych. Będzie niezła jazda :D

      Usuń
  2. Nigdy nie miałam ich szamponów i na pewno nie kupie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja z tej serii polecam szampon z piroktonianem, jest swietny, teg nie znam. Zapraszam na post z cieniami;)

    OdpowiedzUsuń
  4. mój szampon (też firmy Ziaja) jest na łupież i łojotok. Głowa mnie swędziała od łojotoku i miałam krostki, więc użyłam tego szamponu. Głowa nie przestawała mnie swędzieć i w pewnym momencie zdałam sobie sprawę, że to już nie bakterie, a wysuszające właściwości szamponu- a z włosów siano :/

    Plus tego taki, że moje włosy po takim przesuszeniu czują się znacznie lepiej niż normalnie i przestały wypadać

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie używałam szamponów z Ziaji, ale może to i dobrze ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że jest to bardzo indywidualna sprawa. Czytałam bardzo dużo pozytywnych opinii na temat tego szamponu,jednak u mnie się nie sprawdził i narobił mi dość dużo problemów...

      Usuń
  6. Ja również nigdy nie używałam z Ziaji, wygląda na to, że dużo nie straciłam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. niestety kosmetyki ziai lubią uczulać. mi sie nie zdazylo, ale wiele na ten temat slyszalam od znajomych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bym zapomniala, nominowalam Cie do liebster blog :)

      Usuń
    2. Mam (miałam) sporą kolekcję kosmetyków tej firmy. Żele do mycia twarzy, pod prysznic, peelingi, kremy z filtrem, antyperspiranty... i nigdy, nic mnie nie uczuliło. Chętnie sięgałam po te kosmetyki. No cóż, najwyraźniej nie wszystko dla mnie jest odpowiednie ;)
      Dziękuję za nominację. To już...chyba czwarta (:

      Usuń
  8. Nie miałam szamponu z ziajii i jakos mnie nie przekonują .

    OdpowiedzUsuń
  9. Też mam tak ze prawie po każdym szamponie swedzi mnie skóra głowy. Może to właśnie przesuszenie.

    OdpowiedzUsuń
  10. ziaja jest moim numerem jeden, głównie dlatego, że nie testuje na zwierzętach. Do tego dochodzą niskie ceny, no i wspaniale pachnące mydła w płynie! Kocham!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bardzo lubię ich kosmetyki. Mimo mojej "przykrej niespodzianki", właśnie kupiłam kolejny ziajowy kosmetyk :) W miłości należy sobie wybaczać ;)

      Usuń